Data wydania: 2010
Format : Książka
Ilość stron: 150
Półka: posiadam
Do kupienia: Marpress
Wojna to zawsze straszny czas dla ludzi. Pierwszy raz spotkałam się z książką, która byłaby wydana w dwóch językach – polskim i niemieckim, więc postanowiłam się z nią zapoznać, tym bardziej, że obok tematyki wojennej nie potrafię przejść obojętnie.
Pewna rodzina Niemców przeprowadziła się do Gdańska,
sądzili, że będą mogli tam zamieszkać na stałe, lecz niedługo potem wybuchła
wojna. Mąż odszedł, kobieta sama musiała wychowywać dwójkę dzieci. Zmuszeni sytuacją
przeprowadzili się na wieś, gdzie nie było wcale lepiej. Stamtąd także musieli
uciekać, nie mieli jednak ku temu odpowiednich środków transportu. Gospodarze zbiegli
na koniach, rodzina ich nie posiadała.
Postanowili dostać się do Gdańska, lecz i tam trwało bombardowanie.
Matka chciała iść brzegiem morza, lecz lód się załamywał…
CZYTAJ DALEJ
CZYTAJ DALEJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz