Przyłbice i kaptury
Nagie ostrza
Wydawnictwo MON, 1985
Kazimierz
Korkozowicz znany jest głównie z kryminałów, popularnych w
zamierzchłych czasach drugiej połowy XX wieku, i czterotomowego cyklu o
Czarnym, którego dwie pierwsze części przeniósł na ekran w 1985 roku
Marek Piestrak. Dziewięcioodcinkowy serial z Rochem Siemianowskim w roli
Huberta „Czarnego” z Borów jest jedną z lepszych polskich adaptacji powieści historycznych (o których nie mam najlepszego zdania).
Akcja Przyłbic i kapturów i Nagich ostrzy
obejmuje lata 1409-1410. Był to trudny czas przepychanek z Zakonem
Krzyżackim, rozmów dyplomatycznych, interwencji rozjemczych, podchodów i
szpiegowania, zakończonych wypowiedzeniem wojny i wielką
bitwą pod Grunwaldem, która do dzisiaj jest powodem do dumy z jednego z największych
zwycięstw oręża polskiego w historii.
Wydarzenia przedstawione są z kilku perspektyw: polskiego wywiadu,
kierowanego przez księdza Andrzeja, mającego na swoje usługi dobrze
zorganizowaną siatkę szpiegowską, dworu króla Władysława z jego
doradcami i bratem Witoldem i z zamku w Malborku, gdzie rozsiadł się
dumnie Wielki Mistrz Krzyżacki. Najwięcej miejsca poświęcił Korkozowicz
akcjom szpiegowskim – postrzegacze księdza Andrzeja są w wielu
kluczowych miejscach, sami z siebie zbierają informacje, wykazują
inicjatywę (zwłaszcza Czarny), a jednocześnie są posłuszni i
przedkładają interes kraju nad własny. Oczywiście wpadają w zasadzki,
ale zawsze po wielu perypetiach zdołają się uwolnić, nawet jeśli wrogi
postrzegacz odniesie chwilową przewagę, a takie nie do końca udane akcje
okazują się potem brzemienne w skutkach, umożliwiając przeżywanie
kolejnych mrożących krew w żyłach przygód.
Więcej na blogu.
Więcej na blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz