tytuł: Dobre dziecko
autorka: Roma Ligocka
wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
data wydania:
29 listopada 2012
moja ocena: 6 / 6
Wiedziałam, że tak się stanie... Wzięłam książkę Romy do ręki i odłożyłam dopiero, gdy skończyłam czytać ostatnią stronę... Zawsze pochłaniam książki tej autorki. Niektóre z nich czytałam nawet kilka razy.
Tym
razem "Dobre dziecko" - lektura trudna i wymagająca. Roma Ligocka wraca
pamięcią do lat i wydarzeń, o których nie potrafiła pisać aż do tego
czasu. Wiele z nich wymazała z pamięci i dopiero teraz wyłaniają się z
zapomnienia. O wielu z nich może napisać tylko w przenośni, nie
dopowiada wszystkiego, pozostawia otwarte, bolące pytania. Jak zawsze,
pisze językiem dziecka, którym pozostała przez całe życie. Wspomina
Kraków, matkę, szkołę. Można powiedzieć, że nic dobrego ją nie spotkało,
ale jednocześnie te wydarzenia ukształtowały jej silną osobowość i wolę
przeżycia.
W dzieciństwie wiele razy słyszała, że jest złym dzieckiem:
"Czarne oczy. Schowaj oczy. Jak można mieć takie czarne oczy? Mówili dorośli. Ona ma zły wygląd. Z takim wyglądem nie da się przeżyć"
Mała
Roma uwierzyła dorosłym, starała się być niewidzialna, nie jadła, nie
uśmiechała się, nie było jej. Uciekała całe dzieciństwo, żyła w strachu,
nigdzie nie miała domu, zawsze się ukrywała i dalej uciekała. Każdy
jej mówił, że jest złym dzieckiem, że nie zasłużyła na ocalenie.
O
przeżyciach wojennych można było przeczytać w książce "Dziewczynka w
czerwonym płaszczyku". Teraz Roma pisze o latach powojennych, trudnym
okresie dorastania, życiu w cieniu przeszłości. Jak sama dodaje:
Często czytam wspomnienia ocalałych z Holocaustu..."Holocaust to nie wszystko (...) Cierpienie wtedy się nie skończyło, nie jest rozdzielane sprawiedliwie ani dawkowane porcjami. Przychodzi, kiedy chce i do kogo chce. Nikt nie może sobie nigdy powiedzieć, że dosyć - jego limit w życiu już się wyczerpał".
więcej o książce na moim blogu: annamatysiak.blogspot.com
zapraszam :)
Anna M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz