Wiliam Wharton w swej książce " Nigdy, nigdy mnie nie złapiecie" opowiada o młodzieńczym okresie swojego życia.
Gdy ma 15 lat umierający dziadek opowiada mu historię rodziny ; jej pochodzenia i nazwiska jakie w Ameryce nosi , z prośbą by to zapisał. W ten sposób powstaje jego pierwsza książka. Po śmierci dziadka Albert nazywany przez babcię Wiliamem / to jego drugie imię / zbliża się bardzo do niej.
Babcia uczy go francuskiego a kiedy wyjeżdża na studia , a później do Europy, by wziąć udział w lądowaniu aliantów w Normandii , cały czas utrzymuje z nim kontakt korespondencyjny , co pomaga mu przetrwać najtrudniejsze momenty tego okresu życia.
Wiliam z natury przeciwny udziałowi w wojnie niestety bierze w niej udział , jako niespełna dwudziestolatek. Brutalna rzeczywistość wojenna przeraża go i ogarnięty strachem cały czas myśli głównie o przetrwaniu , a nawet o dezercji. Pomocnym w tym czasie okazuje się mu być powtarzanie słów przesłanych mu przez babcię w liście ;"Nigdy, nigdy mnie nie złapiecie" a także przyjaźń z Rolinem, który zostaje jego dowódcą.
Książkę czytało mi się bardzo dobrze , jak zresztą każdą napisaną przez Whartona.
Kochana ten kolorek to mam jak najbardziej farbowany. od polowy w dol mam jeszcze stare farby te drogeryjne,brazy ktore wiecznie wychodzily czerniami;/ a od gory do polowy mam farbe taka z hurtowni fryzjerskiej . nie dosc,ze tansza to jeszcze lepsza i kolor cudowny sie robi bo taka brazowa czerwien,cudowny! polecam Ci wybranie sie bo farba z woda kosztuje ok 16zl a starcza na dwa razy :) jest to farba o numerku 5/6 w takim zielonkawo-niebieskim opakowaniu. niestety nie powiem Ci jakiej firmy bo nie pamietam :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że akurat post nie o farbowaniu ale informacja interesująca.
Usuńbrdzo ciekawa ksiazka
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę i pamiętam, że podobała mi się, jak zresztą inne książki Whartona także:)
OdpowiedzUsuń